Premier: rząd PiS potrzebuje kolejnych lat, aby zmieniać Polskę przez „wielkie reformy”

Premier: rząd PiS potrzebuje kolejnych lat, aby zmieniać Polskę przez „wielkie reformy”

Premier Mateusz Morawiecki (fot. PAP/Jakub Kamiński)
podpis źródła zdjęcia

Przed głosowaniem o wotum zaufania premier Mateusz Morawiecki odpowiadał na pytania posłów. – Wierzę, że nasz rząd realizuje dobre reformy, że dobrze służymy Polsce i chcemy jej dalej służyć – podkreślił szef rządu, który poruszył m.in. tematy podatku VAT, Komisji Nadzoru Finansowego oraz brexitu.

Szef rządu zwrócił uwagę, że wśród pytań pojawiły się takie, które dotyczyły Komisji Nadzoru Finansowego. Premier przywołał w tym kontekście wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2011 r., zgodnie z którym – jak cytował – KNF „jest szczególnym organem administracji państwowej, o dużym stopniu niezależności, usytuowanym poza strukturą administracji rządowej”.

– Prezes Rady Ministrów nie ma w istocie kompetencji kontrolnych nad Komisją, ponieważ ustawy nie upoważniają do żądania informacji, tak jak w przypadku organów administracji rządowej. Ustawa o nadzorze nad rynkiem finansowym nie daje mu (premierowi) możliwości reagowania na roczne sprawozdanie KNF – dodał Morawiecki. Jak podkreślił, TK „jasno stwierdził”, że KNF jest „organem niezależnym, niezawisłym, bez możliwości kontroli przez premiera”.

Właściwa pozycja Polski

Morawiecki odniósł się też do pytań dotyczących noweli ustawy o IPN. – Z mało jakich rzeczy jestem aż tak dumny, jak z deklaracji, którą udało nam się podpisać z panem premierem Netanjahu. Tam odbudowaliśmy właściwie pozycję Polski poprzez to, że Izrael mówi dzisiaj jednym głosem z Polską o winach niemieckich – zaznaczył. – To na co w waszych czasach przymykaliście oczy, na polskie obozy śmierci, na to, że hańbiono polskie imię, my na to nie pozwalamy i na to nie pozwolimy – dodał zwracając się do posłów opozycji.

27 czerwca Sejm uchwalił, Senat przyjął bez poprawek, a prezydent podpisał nowelizację ustawy o IPN. Uchyla ona artykuły: 55a, który grozi karami grzywny i więzienia za przypisywanie polskiemu narodowi i państwu odpowiedzialności m.in. za zbrodnie III Rzeszy i art. 55b, który głosi, że przepisy karne mają się stosować do obywatela polskiego oraz cudzoziemca – „niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia czynu”.

Premier z wotum zaufania. „Dobrze służymy Polsce i chcemy dalej służyć”
Jeszcze tego dnia premierzy Polski i Izraela: Mateusz Morawiecki w Warszawie oraz Benjamin Netanjahu w Tel Awiwie podpisali wspólną polsko-izraelską deklarację. Podkreślono w niej, że relacje między Polską i Izraelem oraz między ich społeczeństwami „opierają się na głębokim zaufaniu i zrozumieniu” oraz współpracy „na arenie międzynarodowej, jak również w kwestiach związanych z zachowaniem pamięci i nauczaniem o Holokauście”.
Premier podczas środowego wystąpienia w Sejmie odpowiedział też na pytanie dotyczące podatków od korporacji międzynarodowych. – A myślicie państwo, że z czego tak pięknie rośnie CIT skoro obniżyliśmy podatek CIT dla małych i średnich firm już wcześniej z 19 na 15 proc., a teraz z 15 na 9 proc.? – dopytywał.

– Przecież właśnie z międzynarodowych wielkich korporacji i je opodatkowaliśmy; galerie handlowe, wielkie instytucje, wielkie domy handlowe, te które wcześniej prawie wcale nie płaciły podatku dzisiaj zaczęły płacić. Dużo trudniej jest uciekać do rajów podatkowych. Wprowadziliśmy takie reguły w ramach podatku CIT, że dzisiaj na koniec listopada plany osiągną prawie wartość całoroczną, a jeszcze za grudzień dojdzie kilka miliardów podatku CIT – mówił szef rządu.

Wyższe wpływy

- Mamy wielki sukces w opodatkowaniu międzynarodowych korporacji, wiedzieliśmy jak się za nie wziąć od strony podatkowej, jak spowodować, żeby nie uciekały tak łatwo do rajów podatkowych jak w waszych czasach – wskazał. Ocenił jednocześnie, że CIT to była „klęska” PO dodając, że wpływy z tego podatku spadły za rządów poprzedników. - W tym roku będzie to ok 43 mld, czyli w ciągu 2-3 lat podnieśliśmy wpływy z tego podatku pomimo obniżki CIT dla wszystkich małych i średnich firm - mówił.

Z mównicy sejmowej padło również pytanie o brexit. - To rzeczywiście jest problem w ramach Unii Europejskiej - borykamy się z tym – przyznał. - Raz jeszcze zaapeluję poprzez wasz klub (PO) do przewodniczącego (Rady Europejskiej Donalda Tuska – przyp. red.), żeby nie igrał z ogniem, żeby nie grał na twardy brexit, bo to jest wielkie ryzyko dla wszystkich Polaków, którzy są na Wyspach Brytyjskich - oświadczył.

Premier: Filary naszego programu to skuteczność, wiarygodność, europejskość i jedność
Dodał, że obóz rządzący prowadził takie działania, żeby doprowadzić do kompromisu Wielkiej Brytanii z UE. - Życzyłbym sobie tylko, żeby w wyniku tych zawirowań Wielka Brytania została w UE - tak by było pewnie najlepiej dla Polski - zaznaczył premier. Jak wskazał, jeśli jednak Wielka Brytania wyjdzie z Unii, to „kluczowa jest rzecz budżetowa”.

Szef rządu wskazał ponadto, że wśród pytań pojawiły się te dotyczące wojny na Ukrainie i agresji rosyjskiej. - Oczywiście jesteśmy tutaj bardzo mocno tym zaniepokojeni. Prowadzimy działania dyplomatyczne, rozmawiamy - oświadczył. - Jesteśmy cały czas w kontakcie z naszymi partnerami po to, żeby stosować możliwie solidarne instrumenty nacisku na agresora, jakim jest w tym przypadku, ponownie Federacja Rosyjska - powiedział szef rządu.
źródło: