– Odbieram to trochę jako szantaż, a z szantażu nigdy nic dobrego nie wynika - partnerzy, którzy mają prawo mieć inne zdanie, mogą obrazić się jeszcze bardziej – powiedział lider klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski o słowach Donalda Tuska, że partie, które nie chcą wspólnej listy opozycji „dostaną od wyborców baty”.